Nadia Wróbel to mieszkanka Wisły Małej, u której rozpoznano przewlekłą zapalną demielinizacyjną polineuropatię. Dziewczynka zakwalifikowała się do kosztownego przeszczepu komórek macierzystych w Tajlandii. Potrzebuje niemal 200 tys. zł.

Przewlekła zapalna polineuropatia demielinizacyjna to choroba nerwów prowadząca do niedowładu kończyn. Mechanizm powstawania choroby jest związany z nieprawidłowym funkcjonowaniem układu odpornościowego.

Nadia do 3 roku życia rozwijała się prawidło. Z dnia na dzień pojawiło się u niej drętwienie i mrowienie palców oraz osłabienie kończyn dolnych. Dziewczynka zaczęła mieć problemy z utrzymaniem równowagi i chodzeniem. W ciągu zaledwie kilku dni nastąpił gwałtowny i ostry niedowład mięśni.

Od 2017 r. dziewczynka jest stałym pacjentem Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Leczenie w Polsce nie daje efektów. Nadia zakwalifikowała się do przeszczepu komórek macierzystych w Tajlandii, którego koszt wynosi niemal 200 tys. zł. - Jest to dla naszego dziecka jedyna szansa, aby ocalić jej życie przed kalectwem - piszą Barbara i Krystian Wróbel, rodzice Nadii i zwracają się z prośba o wsparcie i wpłaty darowizn.

Pomóc można wpłacając dowolną kwotę na zbiórkę otwiera się w nowym oknie, bądź udostępniając link do niej https://bit.ly/pomagam_pl otwiera się w nowym oknie

Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego