1 lipca Andrzej i Błażej wystartują w Rowerowym Maratonie Wisła 1200
Już tylko godziny dzielą Andrzeja Kiełbasińskiego i Błażeja Jaromina od startu w Rowerowym Maratonie Wisła 1200.Z kolarzami oraz Mają Lewandowską i jej mamą Alicją spotkała się starosta Barbara Bandoła, by życzyć powodzenia w całym przedsięwzięciu.

Przygotowania do startu w rowerowym maratonie trwają od wielu tygodni. Kolarze wystartują 1 lipca od źródeł Wisły tuż pod szczytem Baraniej Góry i muszą dotrzeć aż po jej ujście w Gdańsku. Trasa wytyczona jest po nadwiślańskich drogach, szutrach, ścieżkach, skarpach i wałach. Po drodze uczestnicy muszą być przygotowani na niespodzianki, jakie sprawić może natura. Trasa to ekstremalne wyzwanie, bardzo trudna i wymagająca. Mieszkańcy powiatu pszczyńskiego chcą ją pokonać w 100 godzin. Andrzej Kiełbasiński i Błażej Jaromin swój wysiłek zadedykowali Mai Lewandowskiej z Ćwiklic, która cierpi na postępujący zanik mięśni oraz fenyloketonurię. To choroba, która - nieleczona prowadzi do poważnych opóźnień psychoruchowych oraz niepełnosprawności intelektualnej.
Uruchomili internetową zbiórkę na leczenie dziewczynki i do tej pory uzbierali ponad 15 tys. zł. Wpłat można dokonywać w trakcie maratonu, a także po jego zakończeniu na stronie Siepomaga.pl otwiera się w nowym oknie
Przejazd naszych mieszkańców będzie można zobaczyć już jutro (sobota, 1 lipca) ok. godz. 11.00 na koronie zapory w Goczałkowicach-Zdroju.
- Cieszę się, że Powiat Pszczyński mógł wesprzeć ten start. Dziękuję za wspaniałe odwiedziny Mai, jej mamie Alicji oraz Panom Andrzejowi i Błażejowi. Do wszystkich ludzi dobrego serca zwracam się z apelem o wsparcie zbiórki na leczenie dziewczynki. Maja potrzebuje stałej rehabilitacji, kosztownych leków i nowych protez, których koszt wynosi 22 tys. zł. Niech doping i wpłaty na rzecz Mai niosą naszych kolarzy szybko i bezpiecznie do celu - mówi Barbara Bandoła.
Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego