Około 70 osób wzięło udział w dzisiejszej akcji sprzątania obrzeży Jeziora Goczałkowickiego w Wiśle Małej.

- Od samego rana okolice ”śląskiego morza” sprzątali mieszkańcy, samorządowcy, wędkarze, harcerze i strażacy - razem ok. 70 osób. Wspólnymi siłami uprzątnęliśmy niemal 6 km linii brzegowej, zapełniając ponad 100 worków śmieci - mówi radna miejska Marta Wojciechowska-Smolarz, która wspólnie z radnym powiatowym Januszem Orlikiem od kilku lat organizuje akcję „Pomyśl i nie śmieć”. Zwracają tym samym uwagę na tony śmieci zalegających wokół jednej z największych atrakcji naszego regionu. Jak zawsze mogli liczyć na wsparcie Policji i Straży Miejskiej, a w organizację zaangażowały się także sołtys i Rada Sołecka Wisły Małej, GPW i Rybaczówka. W akcję sprzątania obrzeży Jeziora Goczałkowickiego włączyły się obywatelki Ukrainy mieszkające w Wiśle Małej, Czarkowie, Pszczynie i Woli, które w ten sposób okazały wdzięczność za pomoc, jakiej doznają od mieszkańców powiatu pszczyńskiego.

- Najbardziej cieszył widok małych pomocników - dzieci z wielkim zapałem pomagały sprzątać okolice jeziora. Brawa dla ich rodziców za kształtowanie od najmłodszych lat proekologicznych postaw. Dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy od samego rana poświęcali swój czas, by uprzątnąć teren i zrobić coś dla naszej planety. I choć śmieci wciąż jest sporo, pociesza fakt, że jednak co roku mniej. To potwierdzenie, że takie akcje mają głęboki sens. Brawa dla organizatorów - mówi Barbara Bandoła, starosta pszczyńska, która również włączyła się w akcję.

Inicjatywę wsparły Powiat Pszczyński i Gmina Pszczyna.

Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego