Bohaterska postawa ratownika medycznego w jednej z pszczyńskich restauracji
W jednej z restauracji w centrum Pszczyny doszło w ostatnich dniach do dramatycznej sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie, gdyby nie natychmiastowa reakcja świadka zdarzenia - ratownika medycznego przebywającego tam prywatnie.

Podczas spożywania obiadu ratownik medyczny Łukasz Gaszka zauważył, że jedna z obecnych w lokalu kobiet zaczęła się nagle dławić jedzeniem. Pan Łukasz jest ratownikiem medyczny na co dzień pracującym w zespole ratownictwa medycznego Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego (WPR) w Katowicach stacjonującym w Suszcu.
Choć nie był w pracy, ratownik bez wahania ruszył na pomoc. Błyskawicznie ocenił stan poszkodowanej i rozpoczął czynności ratunkowe, które okazały się kluczowe - udrożnił drogi oddechowe oraz podjął działania resuscytacyjne, które podtrzymały funkcje życiowe kobiety do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.
Dzięki jego profesjonalizmowi, szybkiemu działaniu oraz opanowaniu udało się zapobiec tragedii. Po przybyciu na miejsce zespół ratownictwa medycznego, WPR stacjonujący w Pszczynie, wdrożył zaawansowane medyczne czynności ratunkowe, których efektem było ewakuowanie z dróg oddechowych pokarmu, będącego przyczyną zadławienia, przy pomocy specjalistycznego sprzętu medycznego. Kobieta została zabezpieczona i przekazana do szpitala.
Zdarzenie to pokazuje, jak istotna jest szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia życia, ale i to jak ważne jest posiadanie umiejętności udzielania pierwszej pomocy. Początkowo pacjentce pomocy starała się udzielić rodzina, niestety, nieskutecznie, obsługa lokalu wezwała zespół ratownictwa medycznego. Kluczowe etapy postępowania ratującego życie tzw. łańcuch przeżycia - zadziałał.
Gratulujemy wzorowej postawy!
(źródło: WPR)
Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego